środa, 10 marca 2010

Z wielką radością ...

ogłaszam, że paczka doszła :):) narobiłam już tej okazji zamieszania wczoraj,ale to pewnie przez moje wcześniejsze doświadczenia z pocztą... Oczekiwaniem na paczuszkę żyła chyba cała moja rodzina, toteż dziś, skoro tylko listonosz zawitał w domu, moja Krysia zadzwoniła do mnie - telefon zaczął dźwięczeć na lekcji. Na szczęście opanowałam się na tyle, że nie zaczęłam skakać! Musiałam jednak poczekać jeszcze parę godzin na prezent od Ani. W końcu moim oczom ukazała się zawartość:
Ania idealnie wpasowała się w moje ulubione kolorki, Rożkowi najbardziej przypadła do gustu "różdżka Harry'ego Pottera" na drucie :)

2 komentarze:

  1. Czekałaś i się doczekałaś :) Ja też powoli zaczynam się denerwować czy moja adresatka aby wreszcie otrzyma przesyłkę!

    OdpowiedzUsuń