środa, 10 marca 2010

Ja też mam.... :)

Dziś dostałam paczuszkę od Eli : Codzienne życie mężatki .
Po otwarciu pięknie zapakowanej paczuszki cieszyłam się jak dziecko. Same cuda :) 


A w niej samodzielnie zrobione pudełeczko pełne po brzegi 



Dostałam śliczną kartkę, zakładkę do książki, kwiatek....



Przepiękną poszewkę na jasiek ( skąd Elu wiedziałaś jakie kolory mam w sypialni :) , pasuje idealnie.




 Mulinę, wstążkę, nici, naparstek, centymetr , szpuleczki do maszyny ( to wszystko przyda się bardzo). 



 A także świeczki, dwie figurki i tabletki musujące do kąpieli ( po takiej kąpieli na pewno będę czuła się wspaniale). 


 Oraz masę słodyczy z których najbardziej cieszyło się moje najmłodsze dziecko :) 


Elu dziękuję Ci bardzo za tak piękny prezent, sprawiłaś mi ogromną radość. 
Warto było czekać na te wspaniałości. 

Dziękuję też organizatorkom zabawy i pozdrawiam wszystkie uczestniczki :)

1 komentarz:

  1. Droga Kasiu
    Cieszę się że prezenciki podobają Ci się.
    Jeśli chodzi o pudełeczko to faktycznie jest robione samodzielnie tylko nie przeze mnie- ja nie potrafię takiego cuda zrobić :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń